O mnie
Agnieszka Pazdyka
Kiedy większość dzieci bawiła się w piaskownicy, ja piekłam pierwszego murzynka bez mąki, bo zapomniałam jej dodać i który wyszedł zadziwiająco dobrze i wzbudził zachwyt rodziny.
Z czasem odkryłam moc dekorowania tortów i mogę śmiało powiedzieć, że to moja życiowa pasja.
Całe życie poświęciłam doskonaleniu umiejętności i z dumą przyznam, że miałam doskonałych nauczycieli, , zarówno w Polsce jak i za granicą w Wiedniu.
Przez wiele lat pracowałam w 5* hotelu jako Szef cukierni, gdzie miałam okazję przygotować torty dla wielu głów państw i gwiazd sportu i estrady i te realizacje wspominam z rumieńcem dumy do dziś.
Jeśli mogę pomóc również Tobie w realizacji słodkiego poczęstunku to zapraszam do kontaktu.
Pracownia którą prowadzę jest małą, rodzinną firmą i uważam to za mój największy atut.
Sama ustalam z klientem smak i wygląd tortu i już w rozmowie z klientem widzę tort oczami wyobraźni. Nie marzę o wielkiej cukierni, jestem szczęśliwa gdy klient wraca do mnie po tort na kolejną ważną okoliczność.
Współpracujemy z lokalnymi dostawcami dbającymi o świeżość i jakość zdrowych produktów. Jestem pozytywnie zakręcona na tym punkcie, bo uważam że chemii jest zbyt dużo w otaczającym nas środowisku i istotne jest co jemy.
Biszkopty produkujemy bez użycia proszku do pieczenia - nie rozumiem po co go dodawać jeśli wyrasta bez jego dodatku. Owoce , to nie proszek udający zapach i smak ale zwykłe polskie truskawki, jagody i inne pyszności. Naszym bestselerem jest nalewka wiśniowa i wiśnie w niej zatopione, które przepysznie komponują się w torcie Black Forest.
